Wielu ludzi otaczało Jezusa na Jego drodze krzyżowej. Dla niektórych byl On jednym z wielu skazanych przez Rzym, dla innych - zawiedzionych - wybawicielem, któremu się nie udało; dla faryzeuszy - zgorszeniem. Jedni płakali, inni wykrzykiwali lub wyśmiewali, inni sami drżeli ze strachu, a jeszcze inni szukali sensacji. Wielu patrzyło na Mękę Syna Bożego i nie widziało jej; wielu słuchało co sie dzieje i nie słyszeli nic - "bo
stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli" (Mt 13, 15). Komukolwiek jednak udało się naprawdę SPOTKAĆ Jezusa, to spotkanie zmieniło jego życie.
I. Piłat
Piłat, chcąc uwolnić Jezusa, ponownie przemówił do nich. ... Zapytał ich: Cóż On złego uczynił? Nie znalazłem w Nim nic zasługującego na śmierć. ... Lecz oni nalegali z wielkim wrzaskiem, domagając się, aby Go ukrzyżowano; i wzmagały się ich krzyki. Piłat więc zawyrokował, żeby ich żądanie zostało spełnione. (Łk 23, 20-24)
II. HerodNa widok Jezusa Herod bardzo się ucieszył. … Spodziewał się, że zobaczy jaki znak, zdziałany przez Niego. Zasypał Go też wieloma pytaniami, lecz Jezus nic mu nie odpowiedział. … Wówczas wzgardził Nim Herod wraz ze swoją strażą; na pośmiewisko kazał ubrać Go w lśniący płaszcz i odesłał do Piłata. (Łk 23, 8-11)
III. Barabasz
Tłum wołał: "Uwolnij nam Barabasza!" Barabasz był wtrącony do więzienia za jakiś rozruch powstały w mieście i za zabójstwo. (Łk 23, 18-19)
IV. Tłum
A oni krzyczeli: Precz! Precz! Ukrzyżuj Go! Piłat rzekł do nich: Czyż króla waszego mam ukrzyżować? Odpowiedzieli arcykapłani: Poza Cezarem nie mamy króla. Nalegali z wielkim wrzaskiem, domagając się, aby Go ukrzyżowano; i wzmagały się ich krzyki. (J 19, 15. Łk 23, 23)
Gdy Go wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z
Cyreny, który wracał z pola, i włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem.
(Łk 23, 26)
V. Szymon z Cyreny
VI. Niewiasty Jerozolimskie
A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły
i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: Córki
jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi
dziećmi! (Łk 23, 27-28)
VII. ŻołnierzePrzyprowadzili Go na miejsce Golgota, to znaczy miejsce Czaszki. … Ukrzyżowali Go i rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając o nie losy, co który miał zabrać. Lecz Jezus mówił: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. (Mk 15, 22-24. Łk 23, 34)
VIII. ŁotrMy przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił. I dodał: Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa. Jezus mu odpowiedział: Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju. (Łk 23, 41-43)
IX. Uczniowie
Wszyscy Jego znajomi stali z daleka (Łk 23, 49)
X. MatkaA obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: Niewiasto, oto syn Twój. Następnie rzekł do ucznia: Oto Matka twoja. (J 19, 25-27)
XI. Setnik
Lecz Jezus zawołał donośnym głosem i oddał ducha. Setnik zaś, który stał naprzeciw, widząc, że w ten sposób oddał ducha, rzekł: Prawdziwie, ten człowiek był Synem Bożym. (Mk 15, 37. 39)
XII. Jan Apostoł
Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest
prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli. (J 19, 35)
XIII. Józef z Arymatei
Był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef,
członek Wysokiej Rady. Nie przystał on na ich uchwałę i postępowanie. Był z
miasta żydowskiego Arymatei, i oczekiwał królestwa Bożego. Był on uczniem Jezusa, lecz ukrytym z obawy przed Żydami. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. (Łk 23, 50-52. J 19, 38)
XIV. Sraż
Nazajutrz, to znaczy po dniu Przygotowania, zebrali się
arcykapłani i faryzeusze u Piłata i oznajmili: Panie, przypomnieliśmy sobie, że
ów oszust powiedział jeszcze za życia: Po trzech dniach powstanę. Rzekł im
Piłat: Macie straż: idźcie, zabezpieczcie grób, jak umiecie. Oni poszli i
zabezpieczyli grób opieczętowując kamień i stawiając straż. (Mt 27, 62-66)
XV. MagdalenaMaria Magdalena i druga Maria pozostały tam, siedząc naprzeciw grobu. A pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. (Mt 27, 61. J 20, 1)